sobota, 2 marca 2013

Wykorzystani w lutym

Luty już się skończył, także chciałabym przedstawić Wam tych, którzy zostali wykończeni do dna przez te 28 dni, a więc wykończyłam taki oto zestaw :

Tak po krótce o każdym z nich: 

KOSMETYKI DO WŁOSÓW

1.Kuracja naprawcza 3D do włosów suchych i zniszczonych Avon. Niestety z włosami nie zrobiła absolutnie nic, po użyciu włosy mi się bardzo plątały, było je trudno rozczesać. Na pewno więcej nie kupię. 

2. Pianka do włosów - Supermocne utrwalenie i miękkość jedwabiu Taft. Lubię tą piankę, ponieważ po użyciu włosy nie są posklejane, za to są miękkie i przyjemnie pachną.Jestem na tak.

3. Szampon podkreślający kolor do włosów brązowych Yves Rocher. Całkiem dobrze myło się nim włosy, które ładnie się prezentowały, miały połysk. Zastanawiam się nad powrotem do jasnych włosów, a więc długo szampon mi raczej nie posłuży.



KOSMETYKI DO TWARZY

1. Głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy AA. Po użyciu skóra była miła w dotyku, nie błyszczała się. Cera była oczyszczona, pory były odblokowane. Na pewno do niego wrócę.

2. Matujący krem na dzień przeciw niedoskonałościom AA. Po użyciu skóra była matowa, pozbyłam się niektórych zaskórników.

3. Peeling do mycia twarzy Iseree. Ładnie oczyścił twarz, jednak miałam po nim mocno zaczerwienioną twarz, być może uczulenie na któryś za składników, nie wiem czy jeszcze go kupię.

4. Lotion do twarzy Yves Rocher. Po użyciu twarz bardzo mi się łuszczyła, lotion miał zminimalizować pory, co jednak się nie stało.

5. Krem nawilżający do cery suchej i normalnej. Po użyciu skóra była bardzo miła w dotyku, dobrze nawilżona.
Udało mi się zużyć dwa tusze :
Jeden z Avonu, drugi Vipera. Oba niestety mnie nie zadowoliły, sklejały rzęsy, nie powodując przy tym żadnych zmian. Jestem na nie.







Do kąpieli zużyłam tylko jeden płyn. Całkiem miły zapach oceanu. Ładnie się pienił, piana była bardzo miła dla skóry. Chętnie kupię go ponownie.
                                                                          
  

6 komentarzy:

  1. ten plyn do kąpieli bardzo ciekawie wygląda, buteleczka jest świetna, a gdzie moża takie cudo kupić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam go jakiś czas temu w miejscowym sklepie kosmetycznym w zestawie razem z solą morską i balsamem do ciała.

      Usuń
  2. sporo tych zużyć ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nic z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem Ci Moja Droga, ze Avon stał się męczący z tym swoim odświeżaniem kosmetyków. Seria Advance Techniqes była swego czasu prawdziwym hitem. Gdy zaczęli kombinować ze składem i ulepszać na siłę szlagiery to powstały właśnie takie buble, jak ta kuracja 3d, którą można podłogę polerować. A szkoda, bo na przykład seria z olejkiem arganowym była całkiem przyjemna i rzeczywiście poprawiała kondycję włosów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawie to wszystko wygląda. :)

    inydwidualistkaa.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny mojego bloga, oraz za pozostawione komentarze.
Każdy komentarz czytam z uwagą i zawsze odwiedzam autora.
<3